piątek, 4 września 2015

Rozdział 1: Czas pisze nowe historie...

Czarnowłosa siedziała nieruchomo, przed wejściem do kryjówki organizacji. Objęła podkulone kolana rękoma i wpatrywała się w błękitne niebo. Chłodny wiatr targał lekko jej długie, aksamitne włosy. Dziewczyna uwielbiała przyrodę, mogłaby siedzieć tak godzinami i wpatrywać się w krajobraz roztaczający się przed jej wzrokiem. Łańcuchy górskie, których ośnieżone, wysokie szczyty zdawały się dotykać nieboskłonu. W pewnej chwili brunetka westchnęła ciężko i poderwała się z ziemi, mamrocząc do siebie:
- Powinny niedługo wrócić. Ciekawe jak im poszło zbieranie informacji…-  pomyślała głośno, po czym wolnym krokiem weszła do środka kryjówki, będącą w rzeczywistości jaskinią. Jednak nie była to byle jaka jaskinia. Grota posiadała ogromną przestrzeń, nie było w niej wilgotno. A co najważniejsze, została odpowiednio wyposażona, dzięki czemu dało się tu normalnie mieszkać. Jaskinia miała wiele rozwidleń, przez co dzieliła się na wiele różnych pomieszczeń i pokoi, należących do jej współlokatorek oraz przyszłych „ gości ”. Akane, weszła do pomieszczenia, pełniącego funkcję zbrojowni. Owe pomieszczenie, zostało wzbogacone o różnorodną broń jak np. kunaie, shurinkeny, wybuchowe notki i inne, niezbędne narzędzia, potrzebne każdemu shinobi. Moment później usłyszała skrzypnięcie, ciężkich, drewnianych drzwi, obwieszczających czyjeś przybycie.
- Akane-san! – brunetka, usłyszała swoje imię, więc wyszła na spowity w półmroku korytarz.
- Tak? – zapytała, widząc stojącą przy wejściu Shinani.
- O, tutaj jesteś. – powiedziała, na widok liderki.
- Razem z Megumi udałyśmy się do Amegakure i dowiedziałyśmy się kilka ciekawych rzeczy. – oznajmiła z uśmiechem na ustach.
-Co to za informacje? – zapytała, skupiając na dziewczynie całą swoją uwagę, jednocześnie marszcząc przy tym nieznacznie brwi.
- Powęszyłyśmy trochę i w rezultacie, udało nam się ustalić, gdzie aktualnie znajduje się ciało Nagato, czy raczej znanego jako Pain’a z Akatsuki. – twarz liderki rozpogodziła się odrobinę na te słowa.
- To dobra wiadomość. – odparła, posyłając zielonowłosej lekki uśmiech.
- Co w takim razie mamy robić dalej?
- Na razie wypocznijcie. Kiedy już zregenerujecie siły wyruszycie ponownie do Amegakure, odnajdziecie Pain’a. Wiecie co macie dalej robić, prawda?
- Jasne. Akane – san, jak idą tobie poszukiwania?
- Całkiem pomyślnie, właśnie miałam zamiar przygotować się do wyprawy po kolejnego członka Akatsuki. – wyjaśniła.
- Naprawdę? Po kogo? – spytała zaciekawiona kunoichi.
- Uchiha Itachi. Z tego co mi wiadomo, po wojnie został pochowany w rodzinnym grobowcu. Nie powinnam mieć problemu z dostaniem się tam. – odpowiedziała spokojnie.
- Rozumiem, a co z pozostałymi? – dziewczyna drążyła temat dalej.
- Wysłałam je by dowiedziały się czegoś na temat pozostałych członków grupy, myślę, że niedługo również się tu zjawią. Gdy tak się stanie, przydzielę im nowe zadania. – oznajmiła.
- Wygląda na to, że wszystko idzie po naszej myśli. – zielonowłosa uśmiechnęła się wesoło, na co Akane również odpowiedziała uśmiechem i kiwnęła potakująco głową, po czym dodała:
- I oby tak zostało.
- Dokładnie. W takim razie nie będę ci przeszkadzać w przygotowaniach. Gdybyś mnie szukała, będę z Megumi przy gorących źródłach. Przyda nam się gorąca i odprężająca kąpiel. – Shinani przytaknęła, by następnie oddalić się w stronę gorących źródeł, które znajdowały się niedaleko kryjówki. Natomiast Akane, postanowiła wrócić do magazynku, by przygotować potrzebne jej rzeczy. Czarnowłosa cieszyła się w duchu, że jej plan zaczynał być wcielany w życie. Obawiała się tylko jednej rzeczy, że panowie, nie okażą zainteresowania współpracą. Jednak postanowiła, że będzie się tym martwić później. W końcu nie będą mieli zbyt wiele do powiedzenia, gdyż każdy wie, że kobiety potrafią być bardzo przekonujące….z tą też myślą młoda kunoichi zabrała się za pakowanie ekwipunku.
CDN

1 komentarz:

  1. Ciekawie, naprawdę ciekawie ~~
    Wiem co będzie dalej co prawda ale miło odświeżyć sobie tą historię! Błędów, ja, nie wyłapałam i w sumie nawet ich może nie być, wszystko ładnie jeśli chodzi o kolorki, przyjemnie .... Same plusy ^^

    OdpowiedzUsuń